Ołtarz ten musi stać na tym samym miejscu dopóki choć jedna Polka i choć jeden Polak mieszka w Bielsku-Białej .
Ten Ołtarz historyczny, to wyraz naszego oporu przeciwko wszelakiej tyranii i naszej pokory wobec dobroci Pana Boga .
Ten krzyż i ten obraz papieża Polaka razem z napisem Solidarność bardzo przeszkadzały komunistom , ale nie ważyli się usunąć go z fabryki , lecz zdjęli w stanie wojennym napis Solidarność , który potem przywrócili związkowcy .
W 2009 roku znalazł się ktoś z paszportem włoskim , kto chciał się wykazać, że pokaże Polakom kto tu w Grupie Fiata w Polsce rządzi i kazał usunąć ołtarz pod pretekstem remontu. Nazwisko tego decydenta jest znane wszystkim pracownikom Fiata we Włoszech i musiał uciekać ze słonecznej Italii do Polski , bo w jego kraju niewielu jest pracowników poniżej dyrekcji skłonnych do podania mu ręki, tak wiele złego uczynił robotnikom.
Włoski dygnitarz został przysłany do nas aby postawić na baczność załogę w Bielsku-Białej i aby już nikt nie miał ochoty urządzać pikiet przed bramami zakładu .
Tutaj w Polsce stwierdził na jednych z negocjacji, że:..." flagi Solidarności szpecą zakład"!... ( podobno ktoś nagrywał te słowa)
Gdy zobaczył napis "Solidarność" obok krzyża i portretu Karola Wojtyły , to postanowił najwidoczniej usunąć cały ołtarz .
Nie przewidział , że Polacy ten Ołtarz odnajdą i odtworzą!
OŁTARZ TEN BĘDZIE ZNACZNIE DŁUŻEJ NA ZAKŁADZIE przy ul. Grażyńskiego 141
NIŻ WŁOSKI DECYDENT !!!
TEN WŁOCH POWINIEN JAKNAJSZYBCIEJ WRÓCIĆ TAM SKĄD PRZYJECHAŁ, BO W POLSCE TRZEBA OKAZYWAĆ SZACUNEK DO OŁTARZA, KTÓRY JEST WYRAZEM MIŁOŚCI DO PANA BOGA I DO NASZYCH PRZODKÓW , KTÓRZY NAM NAKAZALI MIŁOWAĆ BOGA HONOR I OJCZYZNĘ !!!
DLACZEGO NIE WYMIENIŁEM NAZWISKA TEGO DECYDENTA ?
BO NIE ZASŁUGUJE ON NA TO, ABY WYMIENIAĆ JEGO NAZWISKO W JAKIEJKOLWIEK FORMIE W INTERNECIE.