Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Związkowcy i dyrekcja Fiata-GM Powertrain przy wspólnym stole

W czwartek (10.09.br.) związkowcy z NSZZ Solidarność Fiat Auto Poland podjęli decyzję o zawieszeniu zapowiadanego na dziś (11.09.br.) protestu. Zamiast tego zasiadają do rozmów z dyrekcją.

W czwartek (10.09.br.) związkowcy z NSZZ Solidarność Fiat Auto Poland podjęli decyzję o zawieszeniu zapowiadanego na dziś (11.09.br.) protestu. Zamiast tego zasiadają do rozmów z dyrekcją.

To efekt zadeklarowanych ustępstw i dwóch wstępnych rozmów, do jakich udało się przymusić dyrekcję po ostrej interwencji związkowców w centrali Fiat-GM w Turynie.

Wanda Stróżyk i jej zastępca Mieczysław Bubień przy ołtarzyku, który znów stoi w FAP (© Fot. ARC Solidarności)

Jej powodem było usunięcie pod koniec sierpnia z jednej z bielskich hal fabryki pamiątkowej tablicy i ołtarzyka, na którym od roku 1981 członkowie Solidarności składali kwiaty w rocznicę zakończenia na Podbeskidziu strajków i podpisania Porozumienia Gdańskiego.

- Tablica i ołtarzyk zostały zamknięte w komórce. Próbowaliśmy interweniować, ale bezskutecznie. Napisaliśmy więc do Turynu, powiadomiliśmy prezydenta RP, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, zarządy regionów NSZZ Solidarność, ambasadę włoską w Warszawie i wiele innych instytucji oraz osób - mówiła nam wówczas Wanda Stróżyk, szefowa Solidarności w Fiat Auto Poland.

W piśmie do Turynu związkowcy żądali nie tylko zwrócenia im symboli, ale i zaprzestania prześladowań Solidarności, poszanowania wolności pracowników do organizowania się oraz odwołania Maurizia Emo, prezesa Fiat-GM Power-train w Bielsku, który kazał usunąć z hali pamiątkową tablicę, krzyż i ołtarz papieski.

Kilka dni temu z Turynu dotarło do Bielska pismo z przeprosinami dla pracowników za urażenie ich uczuć. Ze związkowcami spotkał się dyrektor Maurizio Emo, w środę rozmawiał z nimi jego zastępca. Dyrekcja postanowiła poprawić relacje z załogą.

- Doceniamy to, siadamy do rozmów i postaramy się bezkonfliktowo rozwiązać problemy - zapewniła nas w czwartek Wanda Stróżyk.

Protest związkowcy zawiesili, ale go nie odwołali.

Jeśli nie dojdzie do porozumienia z dyrekcją, kolejny jego termin wyznaczyli na 1 października. Załatwiona sprawa z ołtarzykiem to nie wszystko. Związkowcy twierdzą, że mają do czynienia z pasmem prześladowań, bo zakazane są wszelkie znaki Solidarności (pracownicy musieli nawet usunąć kalendarze związkowe), a w ubiegłym roku zarząd podpisał porozumienie tylko z innymi związkami. Gdy w Bielsku pojawili się przedstawiciele Rady Europejskiej, nie wpuszczono ich do zakładu, by spotkali się z Solidarnością. Związkowcy domagają się wyeliminowania objawów wrogości wobec działaczy i członków NSZZ S. Mają też postulaty płacowe. Dziś (11.09.br.) planowane są kolejne rozmowy. Przedstawiciele Fiat-GM nie chcą rozmawiać na temat całej sprawy.

Wanda Then

Źródło: Portal Dziennika Zachodniego, Autor tekstu: Wanda Then.

Polska The Times -dziennikzachodni

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.