Szanowni dyskutanci słucham wszystkiego co możliwe, czytam wszystko co dotyczy sprawy hazardowej od dnia publikacji w Rzeczpospolitej na temat afery „Black Jack” i jestem tak bardzo zniesmaczony oraz poruszony postawą i tłumaczeniami „Platformersów”, że włos mi staje na głowie z przerażenia, bo przecież nie może być inaczej.
Szanowni dyskutanci słucham wszystkiego co możliwe, czytam wszystko co dotyczy sprawy hazardowej od dnia publikacji w Rzeczpospolitej na temat afery „Black Jack” i jestem tak bardzo zniesmaczony oraz poruszony postawą i tłumaczeniami „Platformersów”, że włos mi staje na głowie z przerażenia, bo przecież nie może być inaczej.
Miałem nadzieję, że żyjemy w kraju prawa, a teraz po tych kilku dniach trwania w tej aferze dochodzę do wniosku, że Polska to „republika bananowa”, bo nie można chyba mieć innego na ten temat zdania skoro tłumaczenia są mętne zamieszanych w pisanie tej ustawy ludzi z pierwszego garnituru PO.
Uważam, że to można by jeszcze znieść i jakoś przetrawić ale słuchając wypowiedzi Ministra Sprawiedliwości, a zarazem Prokuratora Generalnego, który feruje wyroki pomimo, że jak twierdzi nie ma pełnej dokumentacji to już mi się z tego powodu nóż otwiera w kieszeni.
To jeszcze nic, bo gdy wysłuchałem konferencji Premiera Donalda Tuska to dzisiejszej nocy będę chyba wył do księżyca ponieważ Premier mojego najukochańszego kraju stoi w rozkroku i nie wie co zrobić w takiej prostej sprawie gdzie jednym ostrym cięciem powinien wywalić na zbity pysk z Rządu Mirosława D., bo to jedyna słuszna decyzja jaką powinien podjąć Premier w tej sytuacji, a on co robi???
Chce czekać do wtorku i po co ktoś by zapytał??? Nie wiecie???
To ja Wam powiem do wtorku zostaną porobione badania i jak słupki popularności w wyścigu do fotela prezydenckiego nie polecą zbytnio to zapewne Premier uratuję swojego kumpla z boiska. Wygląda to tak jak w kabarecie Olgi Lipińskiej tyle, że to nie bajka, a proza życia za którą przyjdzie nam obywatelom zapłacić wysoką cenę.
Ja myślałem przez te 20 lat od odzyskania niepodległości dożyję czasów w których w Polsce nastanie normalność i będzie jak na zachodzie, a u nas jest jak na „Dzikim Zachodzie” tzn. jak się dorwiesz do koryta to ciągnij i drap do siebie ile się da, bo nie wiadomo jak długo utrzymasz się na stołku.
Moim zdaniem nie ma tłumaczenia dla takich zachowań i opowiadanie, że to CBA zrobiło aferę jest śmieszne i prostackie, a ludzie oraz politycy którzy tak mówią powinni raz na zawsze odejść z polskiej polityki, bo nie powinno być w końcu zgody na takie postępowanie w naszym pięknym kraju nad Wisłą.
Namawiam do buntu oraz obywatelskiego sprzeciwu wobec postawy Premiera i członków Rządu!!!
Fiatowiec