Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Beenhakker ujawnia całą prawdę o PZPN

Były selekcjoner reprezentacji Leo Beenhakker mówi w wywiadzie udzielonym "Magazynowi Przeglądu Sportowego": „Polską piłką rządzi osobisty interes.Podczas trzech lat nie miałem żadnej rozsądnej dyskusji na temat piłki z Engelem, Piechniczkiem czy kimkolwiek ze związku”. Według niego to oni wraz z Grzegorzem Lato hamują rozwój piłki, a ich jedynym celem jest utrzymać się u władzy.

Były selekcjoner reprezentacji Leo Beenhakker mówi w wywiadzie udzielonym "Magazynowi Przeglądu Sportowego": „Polską piłką rządzi osobisty interes.Podczas trzech lat nie miałem żadnej rozsądnej dyskusji na temat piłki z Engelem, Piechniczkiem czy kimkolwiek ze związku”. Według niego to oni wraz z Grzegorzem Lato hamują rozwój piłki, a ich jedynym celem jest utrzymać się u władzy.
<b>Portugalia - Polska 2:2</b><br>8 września 2007, Lizbona. Wielkie szczęście i wielka radość. Generał Beenhakker poprowadził Polaków do zwycięskiego remisu. Biało-czerwoni wyrównali w 88. minucie po golu Jacka Krzynówka.

Na zdjęciu Leo Beenhakker Fot. STEVEN GOVERNO AP

Były selekcjoner reprezentacji Polski w Piłce Nożnej twierdzi:

"z polską piłką będzie coraz gorzej, bo PZPN nie ma żadnego pomysłu na rozwój piłki, co gorsza działania związku tylko cofają ją w rozwoju".

Beenhakker wspomina:

„Podczas trzech lat nigdy nie miałem żadnej rozsądnej dyskusji z Engelem, Piechniczkiem czy kimkolwiek ze związku. Za każdym razem gdy dochodziło do spotkań, byłem bardzo miły i grzeczny. Ale gdy tylko zaczynaliśmy rozmawiać o nowoczesnym futbolu, natychmiast zmieniał temat na 1974 i 1982 rok”.

Według Leo w ciągu ostatnich trzech lat rządzący polską piłką nie podjęli żadnej decyzji, by pchnąć futbol choć o odrobinę do przodu, bo oni chcą tylko utrzymać się przy władzy, zachować układ. Polską piłką rządzi interes osobisty - nie kryje żalu.

Beenhakker przekonuje, że kilka razy przychodził do Engela z inicjatywą zmian w systemie szkolenia trenerów. - Za każdym razem przekaz był ten sam, żebym dał sobie spokój - twierdzi. - Czy to nie jest zastanawiające, że zaprosił mnie pięć razy na konferencję trenerów i za każdym razem wypadała ona dokładnie tego samego dnia, kiedy rozpoczynaliśmy zgrupowanie kadry.

I dodaje, że plany reprezentacji ustalał właśnie z Jerzym Engelem. - Pół roku wcześniej wiedział już, gdzie i kiedy jedziemy - przekonuje Beenhakker.

Nikt z wydziału szkolenia także nie chciał słyszeć o pomysłach Beenhakkera uzdrowienia piłki. - Jedyny kontakt ze szkołą trenerów jaki miałem, to po wywiadzie, w którym powiedziałem, że Piechniczek dla mnie nie istnieje - wspomina. - Przysłali mi list, w którym wyrażali swoje oburzenie.

Co więc czeka polską piłkę?

Według Beenhakkera świetlanej przyszłości nie widać, szczególnie po krytycznym raporcie o szkołach mistrzostwa sportowego napisał Michał Globisz. - To rozsądny facet, wie co się dzieje. Zapewniam was, że bardzo się martwi.

Jedyny plus w obecnej sytuacji Polskiej Piłki to według niego Franciszek Smuda, który, ma silną osobowość i jak mówi Holendr:

"Smuda na pewno będzie wszystko robił po swojemu'.

POLECAMY TEŻ UWADZE WYPOWIEDŹ Piechniczka:

z polską piłką lepiej, niż wskazuje ranking FIFA

Wajcha

Data:
Kategoria: Polska

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.