Zatrzymany na lotnisku w Zurychu 26 września br. Roman Polański po dwóch miesiącach za kratkami wyjdzie na wolność. Szwajcarski sąd federalny zgodził się na zwolnienie polskiego reżysera, pod warunkiem wpłacenia kaucji w kwocie przeliczonej z franków szwajcarski euro trzy miliony.
Pozostanie w swojej szwajcarskiej rezydencji pod elektronicznym dozorem oraz musi zdeponować swoje dokumenty tożsamości. Jednak nim opuści areszt musi jeszcze poczekać na ewentualne zaskarżenie decyzji o zwolnieniu. Na to szwajcarskie ministerstwo sprawiedliwości ma dziesięć dni.
Przypomnijmy Roman Polański (na zdjęciu) został zatrzymany we wrześniu na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania w Szawajcarii. Wymiar sprawiedliwości USA chce by odpowiedział za uwiedzenie trzynastolatki do którego doszło ponad trzydzieści lat temu. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt. Przed zakończeniem postępowania reżyser wyjechał do Francji, by uchronić się przed spodziewaną karą.
Wajcha
mPolska24
