fot. Janusz Skórski
Jak co roku, tradycyjnie w pierwszy czwartek stycznia Krakowski Klub Fotograficzny serdecznie zaprasza na przeglądową wystawę fotografii. Tym razem członkowie KKF mieli trudne zadanie – tematem przewodnim był fotoreportaż.
Mówiąc o fotoreportażu mamy na myśli dokumentację życia, często przedstawiającą historię zwykłych ludzi. Fotoreporter powinien być w odpowiednim miejscu i czasie, wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ciekawego lub intrygującego.
fot. Monika Stachnik-Czapla
Na wystawie będziemy więc mogli zobaczyć migawki z życia codziennego ludzi ubogich, relację z festiwalu zupy, z wyścigów konnych lub rajdów rowerowych, z wystawy psów rasowych, a także z podróży dalekich i bliskich. A ci, którzy nie mieli okazji lub czasu na bieżąco śledzić wydarzeń, rzadko też podróżują, zaprezentują coś z własnego podwórka, osiedla, mieszkania, sceny z życia rodziny lub przyjaciół.
fot. Beata Sulikowska
Fotografia reportażowa jest trudnym rozdziałem fotografii. Uwiecznianie interakcji jakiegokolwiek zdarzenia to duże wyzwanie, wymagające intuicji i czujności fotografa. Refleks, umiejętność przewidywania rozwoju akcji to główne warunki uzyskania emocjonalnej fotografii. Dobry fotoreportaż powinien zwracać na siebie uwagę, często szokować i oddawać nastrój oraz dramatyzm pokazywanych w nim faktów i wydarzeń. Czy członkom KKF się to udało?
To najlepiej oceńcie sami.
W imieniu orgaznizatorów wystawy Wszystkich Państwa bardzo serdecznie zapraszamy.
Warto też przypomnieć, że Adam Bujak pierwsze kroki stawiał w KKF, a został osobistym fotografem naszego Papieża Polaka Jana Pawła II, który nadal utrzymuje stały kontakt z klubem i jego członkami.
fot. Beata Sulikowska
Oczywiście wystawa czynna będzie do 28 lutego 2010r. Na wernisaż i wystawę wstęp wolny, a więcej informacji pod uzyskacie Państwo pod numerem tel.: (012) 644 - 07 – 71.
opracował: Wajcha
Źródło: Informacja własna KKF umieszczona na stronie klubu, autorstwa Moniki Stachnik -Czapla. W materiale wykorzystano zdjęcia Beaty Sulikowskiej i Janusza Skórskiego oraz Moniki Stachnik-Czapla zamieszczono za wiedzą i zgodą autorów.