Lato jest idealnym momentem do przeprowadzania delikatnych operacji. Wiedział to śp. Generał Petelicki, strzelając do siebie z lewej ręki bez udziału osób trzecich tuż przed meczem Polska-Czechy w środku czerwca 2012. Wie to też zarząd TVN, który wybrał koniec upalnego lipca na odstrzelenie 10 pracowników kanału biznesowego TVN CNBC i na ogłoszenie końca kanału w końcu tego roku:
www.wirtualnemedia.pl/artykul/koniec-tvn-cnbc-adam-pieczynski-stworzy-nowy-kanal
Kanał TVN CNBC powstał we wrześniu 2007 roku - kiedy rysowało się już rychle zwycięstwo wyborcze PO - i miał być medialnym akompaniamentem skoku cywilizacyjnego ekipy Tuska. Niestety zapowiadany skok cywilizacyjny nie nastąpił, poza skokiem władzy na kasę podatników.
TVN CNBC pozostał wiec niszową produkcją, która oglądało jednym okiem kilka tysięcy osób. Jednym okiem, ponieważ takie kanały pokazuje się w lobby biur, hoteli i lotnisk (czasami nawet bez fonii), gdzie niewielu widzów je rzeczywiście ogląda i słucha.
Zarząd TVN postara się teraz przemalować TVN CNBC na cos innego, bardziej ogólnego, pod światłym przewodnictwem Adama Pieczyńskiego z TVN24, małżonka Justyny Pochanke i nowo namaszczonego szefa TVN CNBC. Jak widać TVN nie potrzebuje nowych świeżych idei i nowych ludzi, ma swoje sprawdzone kadry. Kto wie jak funkcjonuje TVN24 może sobie wyobrazić przyszły kanał biznesowy TVN.
Ludzie są zmęczeni kryzysem i potrzebują więcej optymizmu w mediach.
Zamiast nudzenia o kapitalistycznych rynkach finansowych czeka nas prawdopodobnie powrót do źródła, czyli do PRL, poprzez telewizję biznesowo-propagandową o roboczej nazwie TVN PZPR. Spodziewamy się większej ilości podnoszących na duchu reportaży o gospodarskich wizytach Tuska, o przekraczaniu planów produkcji i o otwieraniu nowych dróg przez Nowaka.
By oglądało się lepiej.
Czekamy na nowy kanał TVN PZPR czyli "o gospodarce po gospodarsku"