70% Polaków czułoby się bezpieczniej, gdyby część przyszłej emerytury wypłacał im ZUS, a część pochodziła z oszczędności zgromadzonych na rachunku w Otwartych Funduszach Emerytalnych” – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Instytut GFK Polonia dla Polską Konfederację Pracodawców Prywatnych Lewiatan – członkami której są Powszechne Towarzystwa Emerytalne.
To
się świetnie składa, bo już niedługo wszyscy oni będą mogli
potwierdzić, że chcą być nadal w OFE. Jeśli zdecyduje się no to 70%
uczestników, OFE będą się miały świetnie i już niedługo wartość ich
aktywów nabytych z pieniędzy odebranych przez ZUS podatnikom i
przekazanym OFE, będzie wyższa niż budżet państwa.
Pan Profesor Leszek Balcerowicz postraszył niedawno Donalda Tuska, że zmiany w OFE „wykończą PO”:
www.m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,14114874,Balcerowicz__Polozenie_lapy_na_oszczednosciach_z_OFE.html
Teraz Jeremi Mordasewicz straszy, że „młodzi Polacy wystawią za to polityczny rachunek”
www.biznes.onet.pl/wideo/mordasewicz-polacy-wystawia-za-to-polityczny-rachu,138904,w.html
Obaj
Panowie przemawiają w imieniu „większości Polaków”. Mam skromniutki
postulat: pozwólcie Polakom wybrać. Ci co się zapisali – się zapisali.
Ci co nie mieli wyboru, byli zmuszani i oszukiwani, niech teraz mają
okazję wyboru dokonać – oświadczyć, że nadal chcą być w OFE. A wszyscy
nowi uczestnicy państwowego systemu emerytalnego (OFE są częścią systemu
państwowego) niech mają od początku taką możliwość – bez obowiązkowego
ich losowania do OFE jak sami tego nie chcą.
Bo
niby czemu młodzi mieliby wystawiać komuś rachunek? Przecież im jest
„ganc pomada” co rząd robi z zabranymi im pieniędzmi. Jaka część zostaje
w ZUS, jaka wędruje do OFE, jaka do NFZ. Czy tak, czy siak oni płacą
tyle samo. I niewiele będą z tego mieć. Młodzi czekają, aż im ktoś
zaproponuje istotne obniżenie stawki podatku akcyzowego nałożonego na
ich wynagrodzenia, który składa się z zaliczki na PIT i składek „na
ZUS”.
Zostawmy
na chwilę mity i przyjrzyjmy się faktom. Póki co głosowanie „nogami”
wygląda następująco: z 12 tys. osób, które mogły wybrać, czy chcą
zrezygnować z OFE i wrócić do ZUS, 9 tys. (75%!!!) zdecydowało się
wrócić do ZUS! Powód? Wyższa emerytura! Ale „jeśli fakty przeczą teorii,
tym gorzej dla faktów”.
Robert Gwiazdowski
Blog Robert Gwiazdowski - https://www.mpolska24.pl/blog/blog-robert-gwiazdowski
Pobloguję sobie... W narodzie pęd do blogowania jest nie przymierzając taki, jakim powodował się Aleksander Kwaśniewski wstępując do PZPR (zaraz na początku pierwszej kadencji exprezydent w jednym z wywiadów wypowiedział się o „owczym pędzie”, który kazał mu to zrobić). Zastanawiałem się długo, czy wypada mi, jako wiecznemu malkontentowi, temu pędowi ulegać. Ale doszedłem do wniosku, że tym razem warto dać się ponieść modzie. Decyzję o założeniu bloga podjąłem po powrocie z Forum Ekonomicznego w Krynicy, gdy prasa „fachowa” donosiła o spadku cen ropy naftowej pod horrendalnymi tytułami: „złe wieści dla sektora naftowego”. Okazało się, że ćwierćwiecze rządów „rynków finansowych” doprowadziło do tego, że im więcej terrorystów, huraganów i polityków idiotów w krajach produkujących ropę naftową, tym lepiej dla akcjonariuszy firm paliwowych!!! I nikt tego nie komentował!!! To teraz ja sobie pokomentuję...
Przy okazji PRZYSIĘGAM, że blogowanie nie jest wstępem do politykowania. Mam chorobę lokomocyjną, więc nawet upić się nie mogę porządnie, bo zanim wysiądzie mi głowa, wcześniej wysiada żołądek. W trosce o niego nie mogę więc zajmować się polityką, bo miałbym cały dzień nudności... A dodatkowo tak na wszelki wypadek (w końcu natura ludzka jest ułomna), jeden z moich znajomych ma mój... WEKSEL. Jest to weksel własny, niezupełny, płatny bez protestu, z deklaracją wekslową, który będzie mógł wypełnić na dowolną kwotę, gdyby mi przyszła do głowy głupawa chęć kandydowania gdziekolwiek.
A żebym się nie zagalopowywał w pisaniu, zacznę od słów modlitwy świętego Tomasza, na które zawsze będę zerkać wchodząc na tę stronę:
MODLITWA ŚW. TOMASZA
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, ze muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.
Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, ze chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.
Wyzwól mój umysł od niekończącego brnięcia w szczegóły i daj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy.
Użycz mi chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać.