Podczas kiedy lewacki mainstream na telefon karmi nas ściemą na temat "uchodźców", w tym także zmanipulowanymi fotografiami i zmanipulowanymi faktami (nielegalni migranci to nie "uchodźcy"), my napisaliśmy dwa dni temu, że tzw. "kryzys migrantów" został wywołany sztucznie i miał w podtekście cyniczne kalkulacje polityczne:
monsieurb.neon24.pl/post/125628,bruksela-wkopala-orbana
Tylko co napisaliśmy o dziwnej nieaktywności kosztownej agencji ochrony granic Unii Europejskiej FRONTEX, której siedziba znajduje się u nas w Warszawie, a tu proszę bardzo - dzisiaj rano w Berlinie zagrzmiał jeden z ministrów koalicji Merkel, Alexander Dobrindt, oznajmiając rzecz od dawna oczywistą dla ludzi samodzielnie myślących, że kontrola zewnętrznych granic Unii jest (cytat) "kompletną porażką" (complete failure):
"Berlin hits out at EU's 'complete failure' to protect its borders"
Widać, że minister Dobrindt (członek CSU, koalicjanta CDU Merkel) zorientował się dopiero dzisiaj rano co jest grane. Inni byli trochę szybsi, już wczoraj znany amerykański ekspert od bezpieczeństwa John Schindler (@20committee) napisał, że celem lewicy nie jest już walka o robotników czy o komunizm, tylko zniszczenie cywilizacji Zachodu, której lewica nienawidzi:
"Real narrative of last 50 years is gradual takeover of the Left by people who want to destroy, not reform, the West -- which they hate".
Jak nie zgodzić się z tą ekspercką analizą, szczególnie kiedy patrzymy na lewicowców w stylu Blumsztajna, Applebaum czy Szechtera, którzy nienawidzą nas, nienawidzą naszą tradycję i nienawidzą naszą religię:
monsieurb.neon24.pl/post/125572,lewak-nie-rodzi-migrant-przychodzi
monsieurb.neon24.pl/post/125484,nowa-misja-applebaum
Dzisiejsze słowa ministra Dobrindta pokazują, że koalicjanci z CSU mają już dość lewicującej Merkel, co może zapoczątkować Majdan w Berlinie.
A może my też powinniśmy się przyłączyć i pomaszerować na Berlin, tak jak nielegalni muzułmańscy migranci? Berlin leży przecież tylko 70 km od polskiej granicy. To tylko dwa dni marszu. Zamiast czekać, aż niemiecki faszysta Martin Schulz użyje wobec nas zapowiedzianej siły ? Może po arabskiej wiośnie nadszedł końcu czas na słowiańską jesień ludów ?
Wszyscy na barykady !